
RunKeeper
Wydawca: FitnessKeeper, Inc.
Obsługiwane platformy:
Android - tak
Windows Phone - nie
iOS - tak
Cena: bezpłatne
Interfejs użytkownika - Android, iOS
RunKeeper to aplikacja przynajmniej tak samo popularna, jak opisywane wcześniej Endomondo Sports Tracker. Zaraz przekonacie się, czy również jakością działania dorównuje swojemu głównemu konkurentowi. A może okaże się być od niego lepsza?
Zaraz po jej uruchomieniu możemy zalogować się, zarejestrować - jeśli nie posiadamy konta w usłudze RunKeeper, lub wypróbować aplikację anonimowo. W ostatnim przypadku jednak parametry naszego treningu nie zostaną zapisane.
Kolejny krok to szybka konfiguracja - wybór jednostek, w jakich prezentowane będą nasze osiągnięcia i krótka edycja profilu. Aplikacja oczekuje od nas podania wagi, daty urodzenia i płci, przy czym do wyboru mamy płeć męską, żeńską i nieokreśloną.
Po tym krótkim przygotowaniu jesteśmy przenoszeni już do głównego ekranu programu. Tutaj wybieramy typ aktywności, wybieramy jeden z kilku dostępnych planów treningowych i trasę, o ile przygotowaliśmy ją wcześniej na stronie internetowej usługi, możemy też włączyć transmisję z naszego treningu - wtedy na stronie runkeeper.com będą ją mogli śledzić nasi znajomi.
Z poziomu głównego ekranu możemy też przejść do pełnej konfiguracji aplikacji i wybrać muzykę, która będzie odtwarzana podczas treningu.
Przygotowanie i trening
Ustawienia obejmują wybór języka - wśród dostępnych nie przewidziano niestety polskiego, zdefiniować powiadomienia dźwiękowe, wybrać główny parametr treningowy (prędkość lub tempo), włączyć przypominanie o treningach i funkcję auto pause, pozwalającą na automatyczne wstrzymywanie pomiaru, kiedy zatrzymamy się podczas treningu.
Mamy też możliwość edycji naszych danych, które podaliśmy wcześniej, skonfigurujemy też zasady udostępniania podsumowań treningów na Facebooku i Twitterze.
Ekran treningu prezentuje w bardzo czytelny sposób wszystkie najważniejsze parametry - czas trwania, dystans, aktualne i średnie tempo lub prędkość (zależnie od tego, na co zdecydowaliśmy się przy konfiguracji), ilość spalonych kalorii oraz - w formie wykresu słupkowego - wzniesienia i obniżenia terenu.
Trening możemy wstrzymywać i wznawiać, jednak - co jest niestety standardem w bezpłatnych aplikacjach - zapis i tak prowadzony jest w trybie ciągłym.
Podsumowanie treningu, jakie zapewnia RunKeeper, jest jednym z najbardziej rozbudowanych, spośród wszystkich opisywanych.
Obejmuje dystans, czas, średnie tempo, łączną ilość spalonych kalorii, ale również międzyczasy w podziale kilometrowym oraz wykresy prezentujące nasze tempa w trakcie treningu, a także wysokości terenu.
Podsumowanie - a raczej link prowadzący do podsumowania na stronie runkeeper.com - możemy udostępnić na Facebooku, Twitterze, Google+, wysłać mailem bądź SMS-em.
Serwis www
Serwis internetowy RunKeeper pod względem funkcjonalnym przypomina klasyczne serwisy społecznościowe - głównym jego elementem jest tablica aktywności, obejmująca treningi nasze i naszych znajomych. Po kliknięciu w dowolną pozycję możemy zapoznać się ze szczegółami treningu.
Strona internetowa pozwala także na skorzystanie dodatkowych - płatnych (ceny oscylują w okolicach 20 dolarów) - planów treningowych.
Możemy tu także wybrać lub zaprojektować nową trasę treningową.
Jeśli trenujemy od dawna i chcemy, żeby w usłudze zapisane były wszystkie nasze treningi, również wcześniejsze, możemy je dopisać do naszej historii aktywności.
Co ważne, wszystkie te funkcje dostępne są bezpłatnie. Jedynym minusem jest niezbyt ciekawa szata graficzna serwisu, sprawia ona wrażenie nieco przestarzałej.
Podsumowanie
O ile opisywany na poprzedniej stronie Track Runner był jedną z lepszych propozycji na urządzenia z Windows Phone, tak dla smartfonów z Androidem i iOS RunKeeper wydaje się być prawie idealny.
Bardzo duży zakres obsługiwanych parametrów treningowych, dobry, czytelny i nieprzeładowany bajerami wygląd, prosta obsługa - czego chcieć więcej? Znów tego samego, co poprzednio, czyli sumy przewyższeń. Powoli jednak zaczynamy przyzwyczajać się do braku tej informacji.
Równie funkcjonalna, choć gorzej wyglądająca jest strona internetowa usługi. Niezależnie od tego RunKeeper to coś, co każdy biegacz używający smartfonów z Androidem lub z logo nadgryzionego jabłka powinien brać pod uwagę.
Cieszymy się, że się podobało
A RunKeepera polecamy zdecydowanie.
Nic straconego