Moja przygoda z programem Picasa rozpoczęła się już dawno temu, w zasadzie jako ciekawostka. Na tamte czasy pierwsze wersje programu, wyglądały ciekawie i obiecująco. Najnowsza wersja programu umożliwia nie tylko edycję zdjęć czy też ich organizację, ale co dla mnie osobiście jest najważniejszą funkcją synchronizację zdjęć z internetową wersją Picassy, za jedyne 6,10$ możemy wykupić sobie na kontach googla 20GB przestrzeni i tam trzymać swoje najważniejsze zdjęcia, w razie jakiś awarii mamy pewność że nasze fotografie przetrwają. Kolejną z ciekawych funkcji jest rozpoznawanie twarzy, program sam wyszukuje twarze w naszych zdjęciach i umożliwia ich podpisanie. Dzięki tej funkcji mając telefon komórkowy z Androidem możemy bardzo łatwo podopisywać do kontaktów konkretne twarze. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat możliwości wysyłania e-mailem czy drukowania bo to jak wiadomo standard w takich aplikacjach. Jednym słowem jeśli ktoś używa wielu funkcji google to i ten program przypadnie mu do gustu
Kiedyś byłem użytkownikiem ACDSee. Potem szukałem darmowych alternatyw. IrfanView mnie rozczarował paskudnym interfejsem i toporną klawiszologią (chociaż znam wielu jego użytkowników). Pierwsze wersje Picasa także nie przypadły mi do gustu. Ale nowe zdecydowanie w mój gust trafiają. Picasa jest szybko, błyskawicznie otwiera zdjęcia (w ciekawy sposób - bez 'Windowsowej' ramki), udostępnia funkcje prezentacji/slajdów (slideshow), a także prostej edycji fotek. Oferuje także potężny system katalogowania zdjęć - gratka dla wszystkich, którzy mają kolekcję dziesiątek tysięcy fotek, których nie są w stanie 'ogarnąć'. Zdecydowanie polecam.
(to jest opinia testowa, chociaż naprawdę Picasa mi się podoba )
(to jest opinia testowa, chociaż naprawdę Picasa mi się podoba